Czy e-sportowcy potrzebują odpowiedniego treningu i diety?
Gry wideo to już nie tylko rozrywkowe hobby dla zabicia czasu. W ostatnich latach „granie” stało się prawdziwym sportem z ponad 250 milionami graczy na całym świecie. Ten rozwijający się biznes wart jest już miliardy dolarów, oferując rywalizację na profesjonalnym poziomie w ligach i zespołach.
Zawodnicy e-sportowi zobowiązują się do kilku godzin treningu i pracy w tygodniu, aby uniknąć rozwoju niezdrowych sytuacji. Gracze stale znajdują się pod nadzorem ekspertów, w tym lekarzy, dietetyków i trenerów, którzy mogą ocenić ich stan, zoptymalizować wyniki i śledzić stan zdrowia.
W 2013 roku gracze e-sportowi zostali po raz pierwszy uznani w Stanach Zjednoczonych jako zawodowi sportowcy po tym, jak służby obywatelskie i imigracyjne USA przyznały wizę Danny’emu Le, aby wraz ze swoją drużyną Riverside mógł wziąć udział w turnieju „League of Legends”.
E-sportowcy a sportowcy tradycyjni
Rozwój e-sportu wymaga od zespołów i lig przestrzegania czasu potrzebnego na trening i zawody. Obydwie rzeczy narażają zawodników na obciążenia fizyczne – podobne do tych, z jakimi zmagają się tradycyjni sportowcy. Badanie przeprowadzone przez profesora Niemieckiego Uniwersytetu Sportowego Ingo Froböse wykazało, że e-sportowcy wykonują do 400 ruchów na klawiaturze w ciągu jednej minuty, a więc cztery razy więcej niż przeciętna osoba.
Naukowcy z Niemieckiego Uniwersytetu Sportowego przeprowadzili też testy w celu określenia poziomu hormonu stresu – kortyzolu. Odkryli, że ilość kortyzolu wytwarzanego przez sportowców e-sportowych, grających w gry jak „Counter Strike” i „League of Legends”, była taka sama jak u kierowcy samochodu wyścigowego – z pulsem 160-180 uderzeń na minutę.
Treningi e-sportowców
Profesjonalni gracze e-sportowi siedzą przed komputerem lub konsolą, trenując 10-15 godzin, A to z łatwością daje 40-80 godzin wysiłku – tyle samo, ile poświęcają na trening tradycyjni sportowcy.
Większość trenerów zaleca, aby e-sportowcy zrównoważyli swoją pracę z ogólnymi aktywnościami fizycznymi i sprawnościowymi, takimi jak podnoszenie ciężarów i cardio. A do tego, żeby utrzymywali też zdrowy plan żywieniowy. Dzięki temu obniżą związane z grami ryzyko, które może skutkować urazami szyi, pleców i dłoni itp.
Nadzór lekarski i ocena stanu zdrowia
Joanne DiFrancesco-Donoghue, fizjolog ćwiczeń na Wydziale Medycyny Osteopatycznej w College of Osteopathic Medicine w Nowym Jorku, jako jedna z pierwszych zwróciła uwagę na zagrożenia związane z e-sportem.
W niedawnym badaniu ustaliła, że typowa ocena e-sportowców powinna obejmować sportową ocenę fizyczną, wystawioną przez lekarza medycyny sportowej. Co więcej, powinna obejmować również ocenę zachowań społecznych i uzależniających, zapytania dotyczące odżywiania i dolegliwości mięśniowo-szkieletowych, a także ocenę wzroku.
Zalecenia tego typu podobne są do przepisów w sportach, takich jak piłka nożna czy koszykówka, gdzie zawodnicy poddawani są badaniom lekarskim przed i po podpisaniu kontraktu.
I chociaż umowy e-sportowe nakazują graczom utrzymywanie zdrowej kondycji, drużyny e-sportowe też powinny być zobowiązane do przeprowadzania wszystkich badań lekarskich przed zawodami i w ich trakcie. Tym sposobem powstanie gwarancja, że zdrowie graczy jest właściwie monitorowane.
